Na warsztatach w Elektrowni zawsze kolorowo
Co oznaczają banany na wystawie Marcina Berdyszaka czy jak za sprawą suszarki sprawić by zniknął tekst na wystawie Tomasza Drewicza. Tych i wielu innych rzeczy dowiedzieli się uczniowie pierwszej klasy ze Szkoły Podstawowej numer 32 w Radomiu. Dzieci z zaciekawieniem obejrzały obie wystawy z uwagą wsłuchując się w tłumaczenia naszej specjalistki od edukacji – Małgosi Jagielskiej.
Po zwiedzaniu przyszedł czas na kreatywną zabawę. W sali edukacyjnej rysowali flamastrami fluorescencyjnymi rysunki. Później podziwiali swoje dzieła przy lampie ultrafioletowej. Zachwytom nie było końca. Wszyscy musieli też narysować cienie przedmiotów, które podstawiała im Małgosia. Na zakończenie każde dziecko otrzymało tarcze, które ozdobiło kolorowymi taśmami. Po zakończonej pracy przyszedł czas na zdjęcia a dzieci z dumą wyszły z Elektrowni z własnymi tarczami i uśmiechami na ustach.