https://www.traditionrolex.com/26
Szanowni Państwo,
Elektrownia, będzie czynna dla gości od jutra, czyli od wtorku, 26 maja.
Wystawę, którą można będzie oglądać to wystawa Grzegorza Kwietnia „Malarstwo” oraz mural Bartka Jarmolińskiego, „Czuły Barbarzyńca”, który będzie dostępny do połowy czerwca.
27 czerwca nastąpi inauguracja Strefy Komfortu, czyli przestrzeń naszego tarasu.
W/w strefę wykorzystamy na warsztaty edukacyjne oraz do projekcji filmowych, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa.
Mazowieckie Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” w Radomiu
ul. Mikołaja Kopernika 1, 26-600 Radom
TEL : +48 602 360 099 (sekretariat)
TEL : +48 386 16 60 (kino)
WWW: https://mcswelektrownia.pl
YOUTUBE: https://www.youtube.com/channel/UC4IlmT0Ol7MQ9klAfzPyUGQ
FACEBOOK: https://www.facebook.com/mcswe24
Plan wystaw 2020
Grzegorz Kwiecień „Malarstwo”, wystawa czynna od 26.05 do 10.06.2020 roku
Paweł Nowak, ”Stan napięcia”, wystawa czynna od 12.06 – 14.08.2020 roku
Zbigniew Libera, „Najnowsza antykoncepcja fotografii dokumentalnej”, wystawa czynna od 26.06 – 21.08.2020 roku, kurator Jan Trzupek
Ekspozycja w ramach projektu „Kadry pod napięciem” - Franciszek Maśluszczak, wystawa czynna od 03.07 – 30.09.2020 roku, kuratorka wystawy Monika Małkowska
Pokaz kolekcji MCSW Elektrownia, wystawa czynna od końca września, przełom października 2020 roku
Ekspozycja w ramach projektu „Kadry pod napięciem”, wystawa czynna od 27.11 – 28.02.2021 roku - Ryszard Grzyb, kuratorka wystawy Monika Małkowska
Edward Kiełtyka, wystawa czynna od 4.12 - 07.02.2021 roku, kurator Mariusz Jończy
Ogólnopolskie Biennale Sztuki, 46. Salon Zimowy, wystawa czynna od 13.12 – 17.01.2021 roku, kurator wystawy Andrzej Markiewicz
Bartek Jarmoliński, „Czuły Barbarzyńca”
Ekspozycja w ramach projektu „Kadry pod napięciem”
Kuratorka wystawy: Monika Małkowska
Wystawa czynna do 14.05.2020 roku
Tytuł „Czuły barbarzyńca”, nadany przez Bartka Jarmolińskiego cyklowi 29 kolaży (collages), prowadzi nasze skojarzenia w dwóch kierunkach: ku literackiej klasyce i w stronę współczesnych działań łączących wysoką kulturę z rozrywką.
Przez 14 lat warszawska klubokawiarnia Czuły Barbarzyńca proponowała coś, co można nazwać towarzysko-intelektualną przygodą. Przeniesiona w inne miejsce, już nigdy nie odtworzyła oryginalnego klimatu…
Druga koneksja prowadzi ku przeszłości. Ponad 60 lat temu Zbigniew Herbert podróżował po Europie Zachodniej, głównie zwiedzał zabytki i muzea Włoch oraz Francji. Podczas peregrynacji sporządzał szkice (także rysunkowe) i notatki, które znalazły się potem w zbiorze esejów „Barbarzyńca w ogrodzie” (pierwsze wydanie Czytelnik 1962).
Z pewnością wrażliwości Jarmolińskiemu bliższy jest Herbert, jednak współczesny świat również dostarcza mu podniet i materii do rozważań.
Tak, Jarmoliński jest „czuły” na piękno i korzenie czy też tradycje europejskiej kultury. Do tego fascynuje go natura, świat zwierzęcy w całym swym bogactwie i zróżnicowaniu.
Zacznijmy od strony technicznej.
Jego kompozycje wyróżniają się precyzją, co do której można mieć wątpliwości, czy istotnie zostały stworzone ludzką ręką. Otóż tak! Przekopiowane z różnych reprodukcji i zdjęć obrazy wycięte zostały z chirurgiczną dokładnością ręką własną artysty. Następnie naklejone na gładkie szare tło, by tym silniej działały ostre kolory (na ogół nienaturalne) i faktury. Nie widać śladów klejenia – a dlaczego, niech pozostanie sekretem autora.
Formy, postaci, sceny, które kreuje Jarmoliński, najprościej nazwać surrealistycznymi – bo zostały złożone z elementów wziętych z rozmaitych rzeczywistości, z różnych epok, odmiennych sytuacji.
Jednak wahałabym się wpisywać sztukę Jarmolińskiego w nadrealistyczny nurt – wszak wyznawcy teorii André Bretona polegali na podpowiedziach podświadomości i snów, zaś nasz artysta z pewnością działa świadomie i doskonale wie, jaki zamierza wygenerować komunikat. Ta układanka z nieprzystających do siebie detali jest opowieścią o tym, co siedzi twórcy w głowie, co napędza jego emocje, co inspiruje go intelektualnie i pobudza zmysły.
Bartek Jarmoliński penetruje zasoby realnego świata, tego namacalnego, istniejącego obok, tworząc kombinacje z przeszłością, zarejestrowaną na fotografiach. Każdy zapis dobry, nawet ten gorszej jakości, nieostry, zamazany. Pokryty jednolitą barwą, wyjęty z kontekstu, ustawiony do góry nogami lub pod kątem, gubi pierwotne znaczenie. Zamienia się w (prawie) abstrakcyjny kształt, którego walory wizualne dominują nad treścią.
I tak świat podwodny przenika się ze starożytnymi, klasycznymi rzeźbami; ludzkie twarze wchodzą w interakcje z dziełami sztuki; fauna z afrykańskiej sawanny jednoczy się z ubranymi w paradne stroje modelami. Czas się tu nie liczy, czas został zlikwidowany. Istnieje tylko teraz. Bezczas.
Co znamienne – artysta zespaja te rozmaite elementy „bez szwów”, nie dając pierwszeństwa nikomu ani niczemu, komponując wizje o niespotykanej intensywności, lecz czytelne dopiero przy uważnym oglądzie. Bo na pierwszy rzut oka wszystko idealnie do siebie pasuje.
Dopiero po chwili orientujemy się, że Hans Makart na swym słynnym zdjęciu, do którego pozował w stroju Rubensa, zamiast twarzy ma łeb nosorożca (kolejne odniesienie, tym razem do sztuki Eugène’a Ionesco).
Przesłaniem dramatu (z 1959 roku) była teza, że w każdym z nas może drzemać bestia.
Barbarzyńca.
Nad-obecność okrucieństwa pojawia się u Jarmolińskiego dyskretnie, niemal niezauważalnie. Kultura, której pięknu ulegamy, „rozmiękcza” nas, nie pozwala w porę dostrzec przyczajonego zła. Zwłaszcza dlatego, że to zło także uwodzi, jest atrakcyjne i integruje się z tym, co wysokie moralnie.
Jarmoliński zdaje się zadawać widzowi pytanie: zauważasz, gdzie przebiega granica dobra i zła?
A może… jej w ogóle nie ma?
Monika Małkowska
Bartek Jarmoliński (ur.1975)
dr sztuk pięknych, studia doktoranckie na Wydziale Pedagogicznym i Artystycznym Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach( 2014-2018), Akademia Sztuk Pięknych im. Wł. Strzemińskiego w Łodzi (1995-2001), zajmuje się malarstwem, collage, rysunkiem i performance. Ma w dorobku kilkadziesiąt wystaw indywidualnych oraz udział w wielu wystawach zbiorowych w Polsce
i zagranicą. Jego prace znajdują się w zbiorach: Galerii Bielskiej BWA, Miejskiej Galerii Sztuki
w Łodzi, Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, Muzeum Regionalnym w Brzezinach, Kolekcji Hestii w Sopocie, Regionalnej Zachęcie w Katowicach, Fundacji Ateneum w Warszawie, Galerii Zero w Berlinie.
Grzegorz Kwiecień, Malarstwo
Wystawa czynna do 10.06.2020 roku
Kurator: Mariusz Jończy
Artysta tworzy kompozycje, które na pierwszy rzut oka wydają się bliskie abstrakcji, łatwo jednak w nich rozpoznać wycinki pejzażu z gęstą, bujną roślinnością. To właśnie natura jest dla Grzegorza Kwietnia głównym źródłem inspiracji. Odwołuje się do niej realizując również tak wielkie tematy dawnego malarstwa, jak „Walka Jakuba z Aniołem”, „Złożenie do groby” czy „Św. Sebastian”. Jego barwne, nasycone światłem obrazy, z jednej strony nawiązują do tradycji malarstwa krakowskich profesorów, z drugiej – cechuje je antyestetyzm widoczny w tendencji do deformacji postaci i przestrzeni a także fakturze, którą niejednokrotnie kształtują specjalnie przygotowane materie, poprzyklejane do powierzchni płótna, np. kawałki styropianu czy drobnych przedmiotów.
Wystawa Grzegorza Kwietnia w radomskiej Elektrowni zawiera wybór obrazów powstałych na przestrzeni kilkudziesięciu lat i jest okazją do prześledzenia kierunku rozwoju twórczości artysty.
Grzegorz Kwiecień, radomianin, absolwent Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (dyplom w 1995 w pracowni Zbigniewa Grzybowskiego). W latach 1995-1998 roku pracował jako asystent w Katedrze Wychowania Plastycznego Politechniki Radomskiej (obecnie Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego), a od 1996 roku uczy rysunku i malarstwa w Zespole Szkół Plastycznych w Radomiu.
Wystawa pod honorowym patronatem Marszałka Województwa Mazowieckiego Adama Struzika.
Informacje dla gości odwiedzających Mazowieckie Centrum Sztuki Współczesnej Elektrownia w Radomiu (w związku z epidemią COVID 19)
Osoby odwiedzające Elektrownię muszą obowiązkowo posiadać maseczkę
i rękawiczki, przy wejściu obowiązuje dezynfekcja rąk
Przy kasie może przebywać jedna osoba, pozostałe osoby utrzymują odległość 2 metrów, w razie braku przestrzeni, czekają na zewnątrz
Dojście do kasy wyznaczają taśmy, umieszczone na podłodze
W kasie preferujemy płatności bezgotówkowe
Po zakupie biletu na wystawę, należy postępować według zaleceń obsługi
Na wystawie może przebywać 1 osoba na 15 m2
Ceny biletów wstępu na wystawy nie ulegają zmianie
Do oglądania naszych ekspozycji, zapraszamy wtorek – piątek, 10.00 – 18.00, sobota – niedziela, 12.00 – 18.00
Kino i szatnia pozostają nieczynne do odwołania
Księgarnia będzie czynna od 1 czerwca
Kawiarnia będzie czynna po 5 czerwca
https://www.traditionrolex.com/26