https://www.traditionrolex.com/26
Rano przed nową Biedronką zgromadziło się wielu radomian. Po otwarciu przywitały ich baloniki i promocyjne ceny. Towary w promocji - np. garnki, wiertarki - szybko znikały z półek.
Ostatnio tego typu sklepy cieszą się w Radomiu coraz większa popularnością. - Często robię zakupy w marketach. Jest tam praktycznie wszystko, począwszy od środków czystości, a skończywszy na artykułach spożywczych. Ceny są tam o wiele niższe, niż w prywatnych, osiedlowych sklepikach - mówi Grażyna Jankowicz.- Ogromnym plusem tych sklepów jest to, że wchodzi się do nich na parę minut i można wszystko kupić. Jest tam ogromny wybór. Najczęściej zaopatruję się tam w pieczywo i wędlinę - dodaje Kazimierz Furga.
Z nowej Biedronki mniej cieszą się handlarze z targowiska przy ulicy Wernera.
- Tych sklepów w Radomiu jest coraz więcej. Niedługo staniemy się stolicą supermarketów. Przez to niszczy się nasz lokalny biznes. Przecież w Biedronce są i owoce i warzywa, czyli to wszystko czym my tutaj handlujemy. Dla nas to zagrożenie. I bez tego mamy mało klientów - twierdzi pan Leszek, handlarz z targowiska przy ulicy Wernera.
Przypomnijmy, że dotychczas w Radomiu działa 14 Biedronek, w tym m.in. przy ulicy Zbrowskiego, Okulickiego, Maratońskiej i Limanowskiego.
Źródło: www.cozadzien.pl
https://www.traditionrolex.com/26